sobota, 29 maja 2010

Pharmaceris-recenzja mojego podkładu na wiosnę...


Witajcie Kochane,
Dziś chciałabym przedstawić Wam kosmetyk który niezwykle lubię.
Każda z Nas ma coś, czego używanie sprawia nam niezwykłą przyjemność.
Ostatnio hitem u mnie jest podkład, który moje życie zienił na tyle, że postanowiłam kupić go po raz drugi. Pharmaceris, bo o nim mowa, to produkt apteczny. Świetnie kryje( maskuje rozszerzone narczynka blizny oraz cienie pod czami), a przy tym nie obciąża skóry i nie powoduje ,,efektu maski" . Utrzymuje się przez 9-10 godzin, co mnie bardzo cieszy. Muszę przyznać, że zachwyca mnie w nim wszystko- począwszy od pompki , która ułatwia mi aplikowanie podkładu a skończywszy na cenie, która o dziwo jak za taki produkt jest rewelacyjna ( to cudeńko kosztuje tylko 35 zł) . Nie wiem dlaczego w myślach porównuję go do Vichy Dermablend, którym zachwycona byłam przez całą zimę tego roku, ale odstawiłam go na wiosnę ze względu na jego dosyć ciężką formułę. Pharmaceris ma to co siebie, że nie jest za ciężki i nie czuję, że mam za dużo podkładu na sobie, więc jest ten komfort o który chodzi w sezonie wiosenno-letnim. Do wyboru mamy trzy odcienie ( ivory/sand/bronze) .Ja uzywam piaskowego odcienia i jak dla mnie sprawdza się on w stu procentach;))

Obseruj mnie na Bloglovin

Follow on Bloglovin
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...